poniedziałek, 31 grudnia 2012

Elegancja

Stwierdzam, że zdecydowanie na punkcie bransoletek mam obsesję. Sama nie noszę, ale uwielbiam je robić. Trzeba kupić następnym razem więcej szpilek gwoździ i wrócić do kolczyków. Koniecznie :)

W kilku wcześniejszych postach używałam kawowych perełek, żeby przetykać koraliki. Tym razem odwrotnie. Kawowe perełki poprzetykałam rudym szkłem crackle.


Kawowych perełek miałam jeszcze sporo. Naszyjnik, który dała mi do zabawy Kinia był naprawdę długi (swoją drogą, że zostało ich jeszcze kilkanaście, ale "z ubytkiem" - już mam na nie pomysł :])

Postanowiłam wykorzystać ostatnią bazę pod bransoletkę charms, ale zamienić karabińczyk na eleganckie zapięcie, które nie pasowało mi do niczego innego.





Do tej bransoletki powstały też pasujące kolczyki, ale żadne zdjęcie mi nie wyszło. Tym razem aparat nie dał się oszukać, trzeba na niego szukać nowego sposobu (mój aparat nie lubi zbliżeń, więc ostrość łapałam z większej odległości a zdjęcie robiłam z mniejszej. Ale przy kolczykach się połapał i zdjęcia wyszły zamazane :D)

I dochodzę do wniosku, że przy następnym zamówieniu kupię też te bazy pod bransoletki. Początkowo mnie straszyły z pudełka, ale teraz je już lubię :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...