Najgorszym momentem w jej tworzeniu było szukanie zielonego polaru. Nie lubię kupować materiałów przez internet, bo kolory na zdjęciach różnią się od rzeczywistych. Tym razem musiałam zaryzykować, bo w sklepach rzeszowskich znalazłam tylko oliwkowy, który nie odpowiadał moim celom.
piątek, 14 lutego 2014
Żabi książę
Jedno z fajniejszych zadań w ostatnim czasie - uszyć poduszkę żabę! Pomijam już kontekst, w którym zadanie się pojawiło, jedyne co powiem to to, że żaba była prezentem walentynkowym. I to jest jedynym jej minusem :P Bo ogólnie po uszyciu jej popadłam w absolutny zachwyt nad nią :D
Najgorszym momentem w jej tworzeniu było szukanie zielonego polaru. Nie lubię kupować materiałów przez internet, bo kolory na zdjęciach różnią się od rzeczywistych. Tym razem musiałam zaryzykować, bo w sklepach rzeszowskich znalazłam tylko oliwkowy, który nie odpowiadał moim celom.
Całkiem fajnie wyszedł serduchowy brzuszek :) Trochę żałowałam później, że nie zrobiłam jej szerszej, ale generalnie całość wyszła lepiej niż na projektach. A Wy co myślicie?
Najgorszym momentem w jej tworzeniu było szukanie zielonego polaru. Nie lubię kupować materiałów przez internet, bo kolory na zdjęciach różnią się od rzeczywistych. Tym razem musiałam zaryzykować, bo w sklepach rzeszowskich znalazłam tylko oliwkowy, który nie odpowiadał moim celom.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję :)
Usuńgenialna jest i przeurocza!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) Co prawda poprawiłabym ją trochę teraz... ale to już moje własne fanaberie :D
UsuńAleż cudowna. Wspaniały pomysł :). Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńAaaaa jaki świetny żabol :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję :)
UsuńŚliczna Żabka :))
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńAle Ci fantastycznie wyszła :)
OdpowiedzUsuńUdała się faktycznie :) Chociaż znasz mnie - już bym ją poprawiła :P
UsuńAż sama chciałabym taką mieć :D
OdpowiedzUsuń